poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Jesteś w: Dom ze stodoły / / Zjazd do stodoły, część 2
Zjazd do stodoły, część 2
poniedziałek, 29 sierpnia 2011 · 1 komentarze
Dziś o 8 udało mi się dotrzeć na miejsce ze względu na objazdy, a na miejscu "ślicznie wykopane" jak powiedziała Patusia. Oto dla przypomnienia 2 zdjęcia jak było jeszcze wczoraj.
A dziś:)Dziękujemy T.:)))))))
O godzinie 12 przywieźli tłuczeń, czekaliśmy jeszcze do 13:00, jednak dzieciątka nie dawały już rady, więc wróciliśmy do Lubania, ale ze spokojem ducha, wiedząc, że jednak zjazd zostanie zrobiony. Po 15 dostałam telefon że podjazd zrobiony:) jupi, zdjęcia jak wygląda zrobię przy najbliższej okazji jak zawitam w tych stronach:) Ponoć asfalt ma 3 m długości na 4 metry szerokości
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O stronie
I postanowione. Długie negocjacje z małżonkiem (bronił się rękami i nogami) zaowocowały tym, że budynek gospodarczy, a raczej stodoła, ma stać się naszym domem. Ten blog jest o tym, co planujemy zrobić oraz jak los zweryfikuje naszą próbę adaptacji tego cacuszka. Kim jesteśmy? Ja: główny "wymyślacz". Mąż, podwykonawca i współinwestor. I jeszcze nasze dzieci Pat i Szysz: motywujące nas aniołki. To wszyscy bohaterowie tej bajki.
Archiwum strony
-
►
2012
(33)
- ► października (1)
komentarze
1 Responses to "Zjazd do stodoły, część 2"30 sierpnia 2011 06:54
eeee! no po prostu trakt królewski!!! pięknie!
Prześlij komentarz