Zegar wygrzebałam na śmietnisku- targowisku, ceramiczny okaz z lat 60tych, już nie mam gdzie zbierać tych gratów, ale serce boli kiedy widzę takie skarby pomiatane, wśród starych szmat i innych badziewi, moknące w deszczu, umierają śmiercią tragiczna.
Znalazłam też moją książeczkę z którą prócz "księgi zabaw i gier" i "księgi urwisa" ( nie pamiętam dokładnie tytułów) nie rozstawałam się za smarkacza, było w nich jak zbudować szałas i co nieco o szkole przetrwania, a Balbina, taaa...♥
komentarze
2 Responses to "Biblia małego kiciora, czyli Idzie gąska Balbinka, zbieractwa cd. zegar Dugena i lakier do tynku."28 września 2012 19:12
rewelacyjne ilustracje są w tej książeczce :)
28 września 2012 22:43
pierwsze wydanie komiksu bije na głowę każde następne, zwłaszcza najnowsze z beznadziejną grafiką,
pozdrawiam:)
Prześlij komentarz