Wczoraj postanowiłam zrobić z Patką ozdoby na choinkę, Szymon niestety za malutki, próbował nawet podjadać nam masę solną. Najpierw wycinałyśmy z foremek, to było jednak za nudne dla Paciora więc całą resztę zrobiłyśmy z placków ciasta z masy solnej. Pacior ma równo 2 i pół roku. Na końcu (2 ostatnie zdjęcia- solanki w kolorze różowym) jej prace wzorowane na nieudolnym moim jej pokazywaniu :D. A wróbla sama wymyśliła:). Po zabawie z reszty ciasta wymodziłam resztę dziwadełek na choinkę. A z tego co wycinałyśmy foremką w tym roku zrobię zawieszki do prezentów, muszę tylko wygrzebać moje piórko i stalówki, lata już go nie używałam i chyba wyszłam z wprawy:).
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Jesteś w: Dom ze stodoły / / Ozdoby na choinkę ręcznie robione
Ozdoby na choinkę ręcznie robione
poniedziałek, 13 grudnia 2010 · 10 komentarze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O stronie
I postanowione. Długie negocjacje z małżonkiem (bronił się rękami i nogami) zaowocowały tym, że budynek gospodarczy, a raczej stodoła, ma stać się naszym domem. Ten blog jest o tym, co planujemy zrobić oraz jak los zweryfikuje naszą próbę adaptacji tego cacuszka. Kim jesteśmy? Ja: główny "wymyślacz". Mąż, podwykonawca i współinwestor. I jeszcze nasze dzieci Pat i Szysz: motywujące nas aniołki. To wszyscy bohaterowie tej bajki.
Archiwum strony
-
►
2012
(33)
- ► października (1)
-
►
2011
(59)
- ► października (2)
komentarze
10 Responses to "Ozdoby na choinkę ręcznie robione"13 grudnia 2010 12:46
Pięknie moje zdolniachy :D
13 grudnia 2010 13:06
Patusiowe najładniejsze. Ale te mamy też niczego sobie :)
13 grudnia 2010 14:00
Ale śliczne! Choinka będzie nieziemsko wyglądała :)
13 grudnia 2010 15:12
super te solniaki Patusi :)
13 grudnia 2010 16:22
Piękne :) Ja dopiero rozmyślam nad solnymi "piernikami" ciekawe czy zdążę przed świętami :)
Pozdrawiam Agata
13 grudnia 2010 18:34
Piękne ozdoby no i fajnie że z dzieciątkiem zrobione!
13 grudnia 2010 21:07
Super zabawa! Pozdrawiam.
13 grudnia 2010 21:33
Nie ma to jak własnoręcznie zrobione :D Przyjaciółka ma ciut starszego syna- 5 latka i mogli się pobawić w zabawki z filcowania :)))
14 grudnia 2010 04:23
Masa solna rządzi. Pieczona jest także niezmiernie skuteczna podczas produkcji rekwizytów teatralnych (w podstawówce).
Mamy nadzieję, że objawisz tu także choinkę w pełnej krasie!
Na naszej zawisną chyba tylko ozdoby mamusine, bo młodzież (wczoraj - równe 23 miesiące)zjadła kredki i porzuciła klej, którego przedwczoraj była jeszcze zagorzałym entuzjastą...
No nic.Może dzisiaj spróbujemy z masą.
15 grudnia 2010 06:25
bardzo fajne :)
Serdecznie zapraszam do The Bunny Attic
Bloga pelnego Znalezisk w stylu English-Country, Vintage i Shabby Chic
Pozdrawiam i Zapraszam :)
Prześlij komentarz