poniedziałek, 13 grudnia 2010

Ozdoby na choinkę ręcznie robione

poniedziałek, 13 grudnia 2010 · 10 komentarze

Wczoraj postanowiłam zrobić z Patką ozdoby na choinkę, Szymon niestety za malutki, próbował nawet  podjadać nam masę solną. Najpierw wycinałyśmy z foremek, to było jednak za nudne dla Paciora więc całą resztę zrobiłyśmy z placków ciasta z masy solnej. Pacior ma równo 2 i pół roku. Na końcu (2 ostatnie zdjęcia- solanki w kolorze różowym) jej prace wzorowane na nieudolnym moim jej pokazywaniu :D. A wróbla sama wymyśliła:). Po zabawie z reszty ciasta wymodziłam resztę dziwadełek na choinkę. A z tego co wycinałyśmy foremką w tym roku zrobię zawieszki do prezentów, muszę tylko wygrzebać moje piórko i stalówki, lata już go nie używałam i chyba wyszłam z wprawy:).









komentarze

10 Responses to "Ozdoby na choinkę ręcznie robione"
Anonimowy pisze...

13 grudnia 2010 12:46

Pięknie moje zdolniachy :D


Andrzej pisze...
13 grudnia 2010 13:06

Patusiowe najładniejsze. Ale te mamy też niczego sobie :)


Słoneczne Niezapominanie pisze...
13 grudnia 2010 14:00

Ale śliczne! Choinka będzie nieziemsko wyglądała :)


Unknown pisze...
13 grudnia 2010 15:12

super te solniaki Patusi :)


Agata z magicznego atelier pisze...
13 grudnia 2010 16:22

Piękne :) Ja dopiero rozmyślam nad solnymi "piernikami" ciekawe czy zdążę przed świętami :)
Pozdrawiam Agata


folkmyself pisze...
13 grudnia 2010 18:34

Piękne ozdoby no i fajnie że z dzieciątkiem zrobione!


Nela pisze...
13 grudnia 2010 21:07

Super zabawa! Pozdrawiam.


Sarenzir pisze...
13 grudnia 2010 21:33

Nie ma to jak własnoręcznie zrobione :D Przyjaciółka ma ciut starszego syna- 5 latka i mogli się pobawić w zabawki z filcowania :)))


ZiŁ pisze...
14 grudnia 2010 04:23

Masa solna rządzi. Pieczona jest także niezmiernie skuteczna podczas produkcji rekwizytów teatralnych (w podstawówce).

Mamy nadzieję, że objawisz tu także choinkę w pełnej krasie!

Na naszej zawisną chyba tylko ozdoby mamusine, bo młodzież (wczoraj - równe 23 miesiące)zjadła kredki i porzuciła klej, którego przedwczoraj była jeszcze zagorzałym entuzjastą...
No nic.Może dzisiaj spróbujemy z masą.


The Bunny Attic pisze...
15 grudnia 2010 06:25

bardzo fajne :)

Serdecznie zapraszam do The Bunny Attic

Bloga pelnego Znalezisk w stylu English-Country, Vintage i Shabby Chic



Pozdrawiam i Zapraszam :)